Dawno mnie tu nie było, wszystko przez to że nie mam dostępu do stałej sieci i ładowanie zdjęć byłoby koszmarem,
postępy na budowie wielkie:
1. mamy juz strop
2. mamy już więźbę dachową
3. mamy już folię dachową
4. mamy już okna i drzwi
czyli działo się bardzo wiele - w sumie bez większych przeszkód udało nam się przez to przebrnąć, obecnie Panowie Majstrowie zaczynają kryć dach blachodachówką - kolor grafit w macie, zamówiliśmy też okna dachowe Fakro 78x140 - 4 sztuki plus jedno okno Farko 78x118 - 1 sztuka do łazienki,
pokoje na poddaszu pozostaną jednak takie jak zaplanowano w projekcie, męża pomysł nie wypalił gdyż pokój po prawej na poddaszu byłby wąską kiszką ;) - tak się okazało po postawieniu więźby,
Okna mamy bardzo ładne w okleinie złoty dąb z zewnątrz na profilu Gelana, okucia Winkhaus'a za to drzwi mamy ....beznadziejne tak to jest jak się chce zaoszczędzić, jeszcze do kotłowni moga być ale wejściowe do domu chciałabym żeby były lepsze, wyglądają troche jak mydelniczka co mnie strasznie wnerwia
Obecnie mamy na warsztacie elektryka i hydraulika - nie mam koncepcji na rozmieszczenie mebli w salonie - pewnie jak większość bo troszkę nieustawny ten groszkowy salon ale jakoś sobie poradzę
Po drodzę jeszcze jestem w siódmym miesiącu ciąży, prowadzam starszą córkę do doentysty pierwszy raz w życiu, oraz na badanie,sprzedałam mieszkanie, nie mogę znaleść nic do wynajęcia, a musze się wyprowadzić do 21 lipca,musze się pakować, biegam do skarbówki i do lukas banku po następny kredyt - czyli ogólnie nie sypiam między 3 a 6 nad ranem, niezły trening przed nowonarodzonym :p
czyli ogólnie CZADOWO
pozdrawiamy was
Strop już stoi, czekamy na szalunek schodów i wykop pod wejście do domu, wówczas zamówimy beton z gruchy i przy okazji załatwimy zalanie stropu i ław pod tarasy
fotorelacja
i zapomniałam dopisac w sobotę panowie położyli nam też instalację wodno-kanalizacyjną tzn doprowadzili do budynku razem 61 m od drogi do domu - duuuużo
zabulimy jak za zboże ;)
pozdrawiam
.......upragniony strop oczywiście,
pustaki są keramzytobetonowe dlatego strop jest 1000 zł droższy :/ co mnie wcale nie cieszy, natomiast podobno keramzytobeton jest cieplejszy, lżejszy, nie pęka tak często przy układaniu jak żużlobeton oraz ma większa izolację cieplną - nie wiem jak bardzo dlatego pisze że "podobno" i czy to ma jakies znaczenie większe naprawde nie wiem, mąż twierdzi że na pewno i cieszy się że tak wyszło z tą zmianą sprzedawcy
pożyjemy zobaczymy
a teraz kilka fotek
1. rozładunke stropu, brawo dla pana na widlaku zajęło mu to tylko godzinkę, sprytny chłopak :)
no i gotowe
a teraz belki już ułozone, nei ma się w prawdzie co ekscytować bo to tylko 2 pokoje i łazienka czyli 1/3 domu a cieszy jakyśmy mieli co najmniej dach nad głową hehe
widok z łazienki na piękną deszczową chmurę i pustaki stropowe
aha i mamy jeszcze schody do kotłowni takie oto
to tyle z relacji na dzisiaj
dużo słońca życzę papa
pomimo zimy która nas dziś nad ranem przywitała, wrzucam kilka fotek z postępu prac jeszcze przed "majówką" dlatego tak slonecznie :)
tak było:
ale nasi panowie dzielnie pracowali i ściany zaczęły rosnąć - nadproża
machamy do wszystkich znajomych i odwiedzającyh naszego bloga z..salonu i... kuchni
a teraz jeszcze nadzór inwestorski - czyli moi rodzice