zmieniamy ekipę
pogoda dopisuje, zapowiadane mrozy nie przyszły i można nadal budowac niestety nie z naszymi Panami Majstrami
nie powiem - pracowali, nie pili, kierownik ich pilnował to się starali, ale pozostaje nam za dużo innych ALE:
1. Po pierwsze lekceważą umowe jaką z nimi podpisaliśmy, umówiliśmy się że za każdy etap dostanął po 5 tys. zł skończyli fundament dostali pieniądze a teraz chcą od nas jeszcze więcej i to 3,5 tys zł co dla nas jest naparwdę spora smką
2. tłuamczą się tym że w projekcie jest wykop na 1 m a my robiliśmy 1,6 m więc oni zrobili 60 % więcej roboty czyli te 3,5 patola im się nalezy - Halo halo każdy majster KAŻDY który u nas robi wie że strefa przemarzania wynosi tu 1,8m jeśli tego oni nei wiedza to sory "niewiedza kosztuje" zreszta w projekcie jest napisane że trzeba dostosowac do warunków gruntowych i strefy pzremarzania więc to juz napewno powinni wiedzieć
3. zadzwoniłam i zdecydowanie powiediząłm coo tym myśle ze to dl amnei próba wyłudzenia kasy, że cwaniakuja, umawialiśmy sie na coś, a oni co nnego mówia i to po robocie a nie uczciwie przed,ALE ZA WIENIEC I JEDEN RZĄD BLOCZKÓW WYŻEJ DALIŚMY MU 1000 ZŁ WIĘCEJ I TO JEST NASZ MAKS
na drugi dzień Pan Majster dzwonił drugi raz , myslę oHo mieknie wystraszył sie ze zerwiemy umowę a że pogod ajest to pewnie zechce skońćzyć budowe
a guzik .....Pan dalej upomina się o kasę
dośc powiedziałam kończę współpracę z tym człowiekiem
4. strasznie ślimacyzli sie z robotą, nei poganialiśmy wiedzieliśmy że jest ich dwóch od poczatku więc nie robiliśmy afery skoro trwa dluzej ale wydawąło nam się to podejżane że aż tak długo!!!
5. mój mąż był na każde ich zawołanie, załatwiał materiały budowlane z hurtowni choć umówiliśmy się że rachunek mamy otwarty i sami niech dobieraja materiały skońćzyło się na tym że cąłe popołudnia mąż jeździł bo czegos zabrakło
6. mieli wodę do picia, rękawice ,nawet grila im robiliśmy bo zimno - nie chodzi o to że żałujemy zawsze warto się zachować jak człowiek chodzi tylko oo t ze tak się nei traktuje naprawde myslę że uczciwych inwestorów !!!
7. z ich winy musieliśmy brać koparkę drugi raz do odgarniania ziemi - 300 zł w plecy :/
kończe bo mnie boli brzuch z nerwów
dzis mamy spotkanie z kolejnym wykonawca tym razme sprawdzonym o tego to juz jestem spokojna, choć nie tanim, mam nadzieję tylko że nie będzie za drogi na nas,
pozdrawiam z pola bitwy tzn budowy :)